Back to Top
praca w it dla juniora
Autor: Redakcja

Czy juniorzy mogą liczyć na pracę w dobie kryzysu?

Pracy dla programistów nie zabraknie nawet w kryzysie. Na oferty mogą liczyć również ci, którzy dopiero wkroczyli na ścieżkę kariery w IT. Specjaliści IT nigdy nie mogli narzekać na brak zainteresowania ze strony pracodawców. W ubiegłym roku aż 15% wszystkich ofert dostępnych na portalu Pracuj.pl było skierowanych właśnie do nich. Co trzecia z tych ofert dotyczyła samych tylko programistów. 

Oczywiście, sytuacja na rynku pracy ulega dziś gwałtownym zmianom, w miarę jak koronawirus pustoszy kolejne branże. Jak jednak wynika z raportu Devire, firmy IT należą do tych, które pandemii opierają się najskuteczniej i w których zatrudnieni nie mają na razie wielkich powodów do obaw.

O tym, że programiści mogą dziś raczej spać spokojnie, przekonują też dane portalu rekrutacyjnego No Fluff Jobs. Wynika z nich, że mediana wynagrodzeń „koderów” pozostała w marcu na niezmienionym poziomie (14,8 tys. netto) - a był to przecież pierwszy miesiąc, którego większą część spędziliśmy w warunkach kwarantanny.

Jak zacząć pracę w branży IT?

Nic zatem dziwnego, że wiele spośród osób, które z powodu pandemii straciły pracę bądź część wynagrodzenia, spogląda dziś na programistów i innych specjalistów z branży IT zazdrosnym wzrokiem. Sektor ten po raz kolejny okazuje się gospodarczym bastionem. Czy jest szansa by dostać się za jego mur i samemu stać się cyfrowym specjalistą? I czy w ogóle jest to możliwe, gdy wcześniej nie mieliśmy z programowaniem do czynienia? 

Zdaniem Jacka Tchórzewskiego, programisty i współzałożyciela Coders Lab Szkoły IT, w najbliższych miesiącach umiejętności cyfrowe pozostaną w cenie, niezależnie od kwalifikacji i doświadczenia.

- Obecna sytuacja obnażyła brak gotowości wielu firm do funkcjonowania w sferze online. Część przedsiębiorców dopiero w warunkach kwarantanny przekonała się, jak ważny jest aspekt “cyfrowego” funkcjonowania ich firm. Dotyczy to niemal każdej obszaru działania - od sprawnej i atrakcyjnej strony www, przez digital marketing, po świadczenie usług i komunikację z klientem online – tłumaczy Jacek Tchórzewski. – Weźmy na przykład firmy z branży handlowej, które do tej pory opierały się na tradycyjnej sprzedaży. Nagle okazało się, że stoją one przed koniecznością stworzenia sklepów internetowych – inaczej grozi im całkowita utrata przychodów. Takie narzędzie jest w stanie przygotować junior software developer. Spodziewam się, że zamówień na nieskomplikowane systemy, aplikacje czy strony www w najbliższych miesiącach nie zabraknie. To z kolei oznacza dużo pracy dla programistów, również tych o niewielkim doświadczeniu.

Jak podaje No Fluff Jobs, w marcu wynagrodzenie juniorów zatrudnionych na kontraktach wyniosło 6,5 tys. zł i było o 1 proc. wyższe niż w styczniu. Programistów szczególnie aktywnie rekrutowały firmy software i fintech, a także producenci narzędzi online i oprogramowania e-commerce. Na mniejszą skalę osób z umiejętnościami cyfrowymi szukały natomiast banki i firmy konsultingowe.

- Niewykluczone też, że juniorzy będą poszukiwani na rynku jako alternatywa dla outsourcingu usług informatycznych – mówi Jacek Tchórzewski. – W przypadku, gdy firma ma „na pokładzie” doświadczonego programistę, może uznać za bardziej efektywne zatrudnienie juniorów i stworzenie wewnętrznego zespołu do realizacji projektów technologicznych niż zakup takich usług z zewnątrz.

Jak zostać Juniorem w branży IT?

Czy zatem jest sposób, by wkroczyć na ścieżkę zawodową programisty bez wcześniejszego przygotowania w postaci wieloletniej nauki na studiach? Dla wszystkich zadających sobie to pytanie mamy dobra wiadomość: jest. W Coders Lab wystarczą dwa miesiące nauki, by zdobyć umiejętności niezbędne do rozpoczęcia kariery w branży IT.

- Kiedy zaczynaliśmy 7 lat temu, byliśmy jedyną szkołą programowania w Polsce. Dzięki wprowadzeniu modelu nauki opartego na amerykańskim systemie edukacji, czyli bootcampach zmieniliśmy oblicze polskiego rynku edukacji IT. Dzięki intensywnym kursom uczestnicy zdobywają praktyczną wiedzę, pracując na realnych projektach. Dzięki temu każdy kursant gromadzi cenne doświadczenia odpowiadające na potrzeby rynku IT, będąc tym samym przygotowanym do rozpoczęcia swojej pierwszej pracy w branży, tuż po ukończeniu kursu - opowiada Marcin Tchórzewski, założyciel największej polskiej szkoły IT Coders Lab.

Kursy w Coders Lab w zależności od trybu trwają od 2 tygodni do kilku miesięcy i są idealnym rozwiązaniem dla osób, które wcześniej nie miały styczności z kodowaniem.

- W Coders Lab uczymy programowania, testowania oprogramowania i UX design od podstaw. Na nasze kursy przychodzą osoby, które wcześniej nie miały nic wspólnego ze światem IT, a po ukończeniu nauki zdobywają swoje pierwsze zlecenia w branży. Nasi absolwenci pracują obecnie w takich firmach jak Google, Samsung, Santander, EY czy Daftcode, a ich pracodawcy dają nam bardzo pozytywny feedback na temat ich umiejętności - mówi Marcin Tchórzewski, Coders Lab.