Kluczowe trendy, które zdominują rynek IT w 2020
Rynek IT ciągle się rozwija, a w efekcie pojawiają się dynamiczne zmiany. Które trendy w IT z poprzednich lat utrzymają się, a co nowego będzie się wyróżniać w 2020 roku?
Większy udział kobiet w branży IT
Firmy z branży IT wciąż są zdominowane przez mężczyzn. Z raportu „Kobiety w IT”, zrealizowanego przez Fundację Carrots, wynika, że w zespołach IT na 10 panów przypadają zaledwie 3 lub 4 panie. Z kolei z danych Komisji Europejskiej wynika, że w Europie w branży ICT zaledwie 19 proc. kobiet zajmuje stanowiska menedżerskie, podczas gdy w innych branżach nawet 45 proc. Jednak ten stan ma szanse zauważalnie się zmienić i to na koniec 2020 roku.
W roku akademickim 2017/18 na kierunkach informatycznych odnotowano największy wzrost liczby studentek w historii (raport „Kobiety na politechnikach”). Na kierunkach informatycznych w Polsce studiuje obecnie 11 341 kobiet. Stanowią one 14,3 proc. wszystkich studentów kierunków związanych z IT. Programistek, zwłaszcza tych świeżo upieczonych, przybywa w szybszym tempie niż mężczyzn, więc ta dysproporcja będzie się zmniejszać w najbliższych latach. Niebawem, a być może jeszcze w 2020 roku, panie nie będą już niszowym trendem w programowaniu.
Oprócz uczelni wyższych, podmiotami realnie wpływającym na kształt rynku pracy w branży technologicznej są szkoły IT, nastawione na dostarczanie praktycznych kompetencji. W 2013 roku, kiedy powstała pierwsza taka szkoła – Coders Lab – 100% jej absolwentów stanowili mężczyźni. Rok później odsetek kobiet wynosił 20%. Dzisiaj ponad jedna trzecia absolwentów to kobiety, przy czym szkoła szacuje, że w ciągu 2-3 lat te proporcje się wyrównają.
Kluczowe znaczenie w zwiększaniu obecności i roli kobiet w IT odgrywają też same firmy. Coraz więcej korporacji otwarcie komunikuje politykę ,,diversity’’. W tym kierunku działają: Citibank, Roche, Cisco, Ericsson, Goldman Sachs, IGT, Intel czy Bosch, które zatrudniając kobiety, chcą zmienić dotychczasowy trend w IT.
Last but not least, ogromne znaczenie w budowaniu świadomości oraz tworzeniu społeczności programujących kobiet mają projekty o ugruntowanej już marce: Geek Girls Carrots, Girls in Tech, Women in Technology czy IT for SHE (organizator m.in. Tech Camp czy Women in Tech Summit).
Motywacja, nastawienie i elastyczność ważniejsze od dyplomu w 2020 roku
W ostatnich latach 15 topowych firm w USA, w tym IBM, Google, EY i Apple dołączyło do grona pracodawców, dla których dyplom z uczelni nie jest już obowiązkowym punktem w CV. Coraz więcej firm oferuje dobrze płatną pracę osobom, które nie wybrały standardowej ścieżki edukacji. To kolejny utrwalony już trend w IT.
Zwłaszcza w branży IT formalny system edukacji działa zbyt wolno w stosunku do zachodzących zmian i zapotrzebowania na pracowników. Google już kilka lat temu przyznał, że oceny ze studiów i wyniki egzaminów są mało wartościowe, jeśli chodzi o przewidywanie późniejszej efektywności w pracy. W IBM około 15% nowych pracowników w USA nie ma ukończonych studiów.
Kursy zawodowe i doświadczenie w faktycznej pracy dają lepsze kwalifikacje na wiele stanowisk w sektorze technologicznym niż dyplom czteroletniego college’u.
Ciągły rozwój i innowacyjność sektora IT sprawia, że coraz większe znaczenie przy rekrutacji odgrywają nie tylko kwalifikacje czysto techniczne, ale podejście kandydata do pracy – jego elastyczność i umiejętność adaptacji i gotowość do dalszej nauki.
Efekty zmian widać w trendach w programowaniu. Na naukę programowania poza formalnym systemem edukacji postawił też Steve Wozniak, współzałożyciel Apple (sam ukończył prestiżową uczelnię Berkeley). Powołał on do życia Woz U – „cyfrowy instytut”, który ma pomagać w zdobyciu umiejętności informatycznych.
Educate and Employ (wykształć i zatrudnij) – czyli nowe kanały pozyskiwania pracowników
Obecnie aż 30% firm z branży technologicznej ma problem ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Zapotrzebowanie na programistów i innych specjalistów IT jest tak duże, że niektóre firmy, zniechęcone długim i kosztownym procesem rekrutacji i brakiem wystarczającej liczby kandydatów z potrzebnymi kompetencjami, same zaczęły szkolić swoich przyszłych pracowników lub przekwalifikowywać obecnych.
Kilka dużych firm, takich jak Nokia, Google, Connectis, Motorola czy Comarch zdecydowało się nawet uruchomić własne akademie programowania. Po zakończonych kursach wybierają najbardziej uzdolnione osoby, które następnie zatrudniają. Efekty były na tyle zadowalające, że te trendy w IT w 2020 roku będą kontynuowane.
Który język programowania wybrać w 2020?
Kolejnym z ważnych pytań, na które trzeba sobie odpowiedzieć, mówiąc o trendach w IT, dotyczy tego, jaki język programowania wybrać. Tutaj specjaliści nie przewidują drastycznych zmian. Wobec tego, respondenci zapytani, w czym programować, odpowiadają podobnie jak w poprzednich latach:
- JavaScript,
- Java,
- Python,
- PHP,
- C++,
- C#.
Według Stack Overflow, który przeprowadził w ubiegłym roku ankietę, gdzie pytał, jaki język programowania wybrać, największy skok ilościowy zaliczył Python. Ten trend w IT wynika z faktu, że sam język dynamicznie się rozwija, a w dokładnej klasyfikacji Python znalazł się tuż za Javą.
Na popularności zyskują również programy edukacyjne skierowane do pracowników, które pomagają im zdobyć potrzebne kompetencje. Z badania McKinsey Global Institute wynika, że z powodu postępującej automatyzacji do 2030 roku co najmniej 375 milionów pracowników będzie musiało się przebranżowić. Oznacza to, że firmy będą zmuszone systemowo zadbać o maksymalne wykorzystanie talentów w obrębie swojej organizacji.
Duży wpływ na to będą też mieli sami pracownicy, którzy coraz częściej oczekują od pracodawcy możliwości ciągłego rozwoju, zdobywania cennych doświadczeń i poszukiwania dla siebie nowych ról w firmie.
Przenosiny do chmury, czyli najnowszy trend w IT 2020
Dotychczas praca na systemach opartych na chmurach należała do rzadkości. Jednak 2020 rok może okazać się przełomowy dla tego typu rozwiązań. Powoli zanika dystans, z jakim duże firmy podchodziły do rozwiązań typu Saas. Sceptycy argumentowali swoje decyzje lękiem o bezpieczeństwo danych oraz dodatkowymi kosztami. Tymczasem wśród przedsiębiorstw, które przeniosły swoje działania do chmury, opinie są pozytywne.
Przede wszystkim podkreśla się sprawność i dostępność wszelkiego rodzaju danych. W wielu sytuacjach możliwości oferowane przez chmurę znacząco przyspieszają kluczowe ruchy firmy.
Pod względem finansowym, zwłaszcza w przypadku obracania naprawdę dużymi ilościami danych, przenosiny do chmury nie muszą wiązać się z dodatkowymi kosztami. Zamiast utrzymywać serwery, przedsiębiorstwo opłaca dostęp do systemu bądź konkretnego programu. Ten trend w IT widoczny jest zwłaszcza w korporacjach. Programy stworzone przy pomocy najlepszych języków do programowania są łatwe w obsłudze i często dostosowane do urządzeń mobilnych.